Kupujesz używane auto? Z pewnością nie chciałbyś przepłacić. Wobec tego dobrze byłoby wiedzieć, ile w rzeczywistości jest ono warte. Sprzedajesz samochód? Musisz oszacować jego wartość, żeby wiedzieć na ile go wycenić. Chcesz wykupić ubezpieczenie AC? Tutaj wycena pojazdu będzie nieodzowna. Jak wygląda wycena samochodu do ubezpieczenia? Czy warto naginać rzeczywistość?
Ile kosztuje AC? Większość kierowców skwitowałaby to jednym słowem – sporo. Jednak wysokość składki Autocasco zależy od wielu czynników, a jednym z kluczowych będzie wycena samochodu do ubezpieczenia. W jaki sposób dokonywana jest wycena samochodu osobowego i czym grozi zawyżenie lub zaniżenie jego wartości? Czy warto to robić?
Wycena wartości samochodu używanego: jak to zrobić?
Obowiązek dokonania wyceny samochodu do ubezpieczenia leży po stronie ubezpieczającego. W praktyce jednak bardzo często towarzystwa przyjmują średnią wartość rynkową pojazdu podaną przez klienta. Nie jest to jednak regułą, ponieważ inny ubezpieczyciel będzie posiłkował się jedynie wyceną przygotowaną przez swojego agenta. Na jakiej podstawie ustalana jest wycena samochodu? Musimy wiedzieć, że ta oparta jest na konkretnych wytycznych, a nie zależy jedynie od „widzimisię” ubezpieczyciela. Wycena samochodu do ubezpieczenia odbywa się w oparciu o profesjonalne katalogi wartości rynkowych pojazdów. Do najpopularniejszych należą m.in. Eurotax czy Infoexpert. A na jakich danych oparte są takie cenniki?
|
We wspomnianych wyżej bazach pojazdy są uporządkowane według marki, modelu i roku produkcji samochodu. Nie bez znaczenia jest także rodzaj nadwozia, pojemność silnika, rodzaj paliwa czy przebieg pojazdu. Swoją rolę odgrywa także wartość rynkowa auta.
Może się jednak zdarzyć, że się z nią nie zgodzimy. Czy możemy podważyć opinię pracownika ubezpieczyciela? Jak najbardziej! Warto wiedzieć, że mamy pełne prawo polemizować z wyceną ubezpieczyciela i zlecić ją rzeczoznawcy na własną rękę. W takiej sytuacji, szacunku wartości pojazdu dokona wybrany przez Ciebie rzeczoznawca, a Ty następnie będzie musiał przedłożyć ubezpieczycielowi dokument, na którym będzie podana średnia rynkowa wartość samochodu. To z kolei będzie podstawą do ustalenia wysokości składki ubezpieczeniowej.
Wycena samochodu używanego: co powinna obejmować?
Wartość samochodu determinuje wiele różnych czynników. Swój udział w wycenie samochodu używanego mają między innymi:
- data pierwszej rejestracji,
- typ samochodu, marka i model,
- typ nadwozia, liczba drzwi,
- silnik,
- rodzaj paliwa,
- wyposażenie podstawowe, jak i dodatkowe modelu,
- poprzedni właściciel – a konkretniej, którym z kolei właścicielem był ten ostatni?
- stan pojazdu i poszczególnych elementów wyposażenia,
- przebieg samochodu.
Wycena nowego samochodu: wartość z dnia zakupu
Zupełnie inaczej będzie przebiegał proces wyceny nowego samochodu. W tym przypadku, nie powinna przysporzyć nam ona większych problemów, bowiem obowiązującą wartością będzie ta, która widnieje na fakturze zakupu. Ale uwaga – dla niektórych ubezpieczycieli nowym samochodem może być tylko ten, który właśnie wyjechał z salonu. W bardziej ekstremalnych przypadkach może okazać się, że nasze nowe cztery kółka, które zakupiliśmy kilka tygodni temu, w postrzeganiu towarzystwa ubezpieczeniowego, są już samochodem używanym. Zasadniczo jednak ubezpieczyciele uznają wartość z dnia zakupu w przypadku gdy:
- od momentu wystawienia faktury nie upłynęło więcej niż 6 miesięcy,
- od daty zakupu auta przebieg nie jest większy niż 10 tys. km,
- od momentu kupna samochód nie uległ żadnym uszkodzeniom,
- auto nie zmieniło właściciela,
- nie miało miejsca obniżenie ceny fabrycznej nowego pojazdu.
Niedoubezpieczenie czy nadubezpieczenie: konsekwencje
Zatem jeśli już poznaliśmy kryteria, według których odbywa się wycena samochodu i wiemy, że to od niej w dużej mierze będzie zależała wysokość składki AC, możemy pomyśleć o pewnym zafałszowaniu rzeczywistości. Uprzedzając wszelkie pytania i wątpliwości – fałszować rzeczywistości nie warto, ponieważ najczęściej to my sami padniemy jej ofiarą. W jaki sposób? Myśląc, że zaniżając wartość samochodu, zapłacimy niższą składkę – sami siebie wpędzamy w pułapkę. Dlaczego? O ile w takiej sytuacji składka rzeczywiście będzie niższa, o tyle na przykład w momencie szkody całkowitej, możemy być sporo stratni. Przykładowo – jeśli Twoje auto warte jest 60 tys. złotych, a w polisie jego wartość została wyceniona na 50 tys. złotych, to wiedz, że w przypadku np. kradzieży, możesz otrzymać 50 tys. i ani złotówki więcej. W tym przypadku mowa jest o niedoubezpieczeniu, czyli sytuacji, w której suma ubezpieczenia jest niższa od wartości przedmiotu ubezpieczenia.
Po drugiej strony barykady stoi nadubezpieczenie, czyli sytuacja, gdy ubezpieczono pojazd na sumę wyższą niż jego wartość wraz z wyposażeniem. A dlaczego mielibyśmy dopuścić się takiego oszustwa? Przykładowo dla wyższego odszkodowania. Myślimy sobie, że jeśli katalogowa wartość auta będzie zawyżona, w przypadku szkody otrzymamy wyższe odszkodowanie. Świadomie decydując się na nadubezpieczenie nic nie zyskasz, a zapłacisz za to większą składkę. Nie warto tego robić, ponieważ takie zabiegi prędzej czy później, ale zawsze wyjdą na jaw!
Podsumowanie
- Przy zawarciu polisy, ubezpieczający powinien podać wartość samochodu. W praktyce często wartość auta używanego ustalana jest w oparciu o dane z katalogów takich jak Audatex czy InfoExpert.
- Tabela Eurotax służąca wycenie używanych aut służący wycenie aut, obejmuje większość dostępnych na rynku samochodów z ostatnich 10-12 lat. Podane ceny dotyczą konkretnego modelu w poprawnym stanie technicznym, bezwypadkowego, ze standardowym wyposażeniem i średnim przebiegiem dla danego rocznika.
- W przypadku samochodu nowego najczęściej przyjmuje się kwotę wpisaną na fakturze.
- Nie warto zawyżać wartości pojazdu ani jej zaniżać. Takie zabiegi doprowadzą do nadubezpieczenia i niedoubezpieczenia, z których żadne nie jest dla nas korzystne.